Większość z nas korzysta z uroków lata. Wspinamy się,
zwiedzamy, leniuchujemy, pływamy, serfujemy, jemy lody, opalamy się, gramy w
piłkę… Lista naszych wakacyjnych aktywności jest po prostu nieskończona. W moim
przypadku na jej czele stoi oczywiście czytanie, bo co innego bibliotekarki
mogłyby lubić najbardziej;) Czytanie sprawdzi się zawsze i wszędzie:
- w deszczowe dni,
- gdy padamy z nóg po długiej wspinaczce,
- gdy ukończyliśmy budowę olbrzymiego zamku z piasku, a na
skórze dłoni i stóp mamy już kąpielowy kożuch,
- w autobusie i w pociągu,
- na pikniku pod jabłonką
- gdy czekamy, aż ryba zacznie brać…
Dzisiejsza polecajka to przezabawna trylogia opowiadająca o
rodzince Hardych. Hardzi wyglądają prawie jak ludzie. I zachowują się prawie
jak ludzie. Dlatego, że Hardzi udają ludzi, a zdemaskować mogłyby ich jedynie
dzieci, bo tylko one patrzą uważnie na światJ
Do tej pory jednak rodzince udaje się żyć w bliźniaku, pracować, chodzić do
szkoły, a n
awet … wyjechać na wakacje. Jak chyba się już domyślacie, Hardzi jak
to hieny uwielbiają chichotać. I choć ostatnie zdanie wygląda jak część
dyktanda ortograficznego, zapewniam Was, że czytelnik także chichocze czytając,
zwłaszcza dowcipy pana Hardego, który wymyślaniem kawałów zarabia na życie.
Polecam wszystkie części. Życzę Wam kolejnego fantastycznego
tygodnia wakacji.
Wasza Bibliotekarka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz